mimo, iż blog istnieje dłużej ... dokładnie rok temu została wbita pierwsza łopata !
Po roku, efekt prac można nazwać zadawalającym.
W środku istny sajgon, bo za miesiąc musimy się już przeprowadzić, dlatego wszystkie siły zostały rzucone na dół. Górę wykończymy jak będziemy już tam mieszakać, rozwiązanie mało fajne, ale tak wyszło. Zdecydowały wzgledy finansowe i ciagłe odkładanie terminów przez fachowców.
Fotek rocznicowych dziś nie będzie, może w weekend. Paradoksalnie rzecz ujmując wykończeniówka wykończyła jedengo z inwestorów i kilka decyzji podejmowanych było z łóżka szpitalnego. Efektem tego jest mało odpowiedni kolor w salonie, ale cóż może kiedyś się przemaluje.
Na cito będziemy szukać teraz, ekipy od ocieplenia budynku i strychu, bo to trzeba przed zima zrobić.
Musimy jeszcze ściągnąc hydraulika by uruchomił kotłownie. Czekamy również, za panem od kominka.
Wybraliśmy kominek: Oliwia 22 kW z płaszczem wodnym lewy BS
Czekamy również na drzwi wewnętrzne Porta Nova (seria z górnego rzędu):
Fotki wkrótce.