Powolutku do przodu ...
a ja uczę się cierpliwości ... głęboki oddech i czekamy nie wybuchamy :)
Ekipa załatwiona, mamy w przyszłym tygodniu podpisać umowe i omówić szczególy, ruszymy połowa/koniec września, oby pogoda dopisała!
Kierownik budowy też jest !
Największy problem stanowiła dla Nas woda, ale ekipa ma wejśc pod koniec tygodnia i zrobić nam przyłącze nawet z kranikiem dla budowlanych, odbiór bedze dopiero z odbiorem budynku. To się nazywa szybkośc działania, telefon, nastepnego dnia spotkanie i tydzien pozniej robota! Piję tutaj oczywiście do firmy energetycznej ... która skrzynke nam zrobi na wiosne :)
Zamówiliśmy juz blaszaka, i wczoraj tj. w sobote przygotowalismy miejsce pod montaż, nie jest to profesjonalna robota, ale jakoś wygląda. Zobaczcie sami:
Ustawilismy go miedzy drzewami tam gdzie znalezlismy odpowiednia ilosc miejsca 3x5 (m) i oczywiście trzeba było zdjąc wartwę mchu, powyrywac chwasty i krzaki.
Poniżej fotka po usunięciu drzew:
Wszytskie gałęzie też już sa uprzątnięte, pozostały tylko pnie, ale mamy nadzieje, że pan koparkowy sobie poradzi z nimi.
Po cięzkiej robocie ;) udalismy się na spacer, a oto co znalazłam w pobliżu działki :D
Przepraszam, za jakośc zdjęc, ale wykonuje je z telefonu, jakoś nie chce mi się wozić dużej lustrzanki, może później jak będzie co fotografować !
Dodam, że na następny weekend, działeczka wzbogaci się o kolejne budynek - kibelek, no i jakiś namiot ze stołem i ławkami.
Coś się dzieję, hurrra!