Poświąteczna relacja ...
Data dodania: 2012-01-02
W okresie świątecznym nie zapomnieliśmy o naszym Miśku, okolice naszej budowy pełniły rolę bazy wypadowej na spacery po świątecznym obżarstwie :)
Oto foty zakończonego dachu:
Postanowiliśmy zaopatrzyć się w Koze i zacząć wypalać "śmieci", przy okazji przetestowaliśmy komin i oto efekt:
Ciągnie jak szalony :)
A to sprawca dymu z komina ( przepraszam za jakość zdjęcia ):
Mam pytanie, czy ktoś z Was sam rozkładał instalacje elektryczną i opisał u siebie jak to zrobił ? Wiem, że później i tak trzeba znaleźć kogoś do sprawdzenia z uprawinieniami, ale mąż ma ochotę sam pobawic się w elektryka :D